Zespół Ładne Bebe wraz z rodziną Królików postanowił przetestować gadżety stymulujące integrację zmysłów. Do współpracy została zaproszona guru z dziedziny sensoryki – Ola Charęzińska, która tłumaczy, czym jest sensoryka i jak wprowadzić ją do życia rodzinnego.
Zapraszam Was na artykuł napisany przez Polę Luberę, ze wspamiałymi zdjęciami Ewy Przedpełskiej.
Integracja senoryczna w domu
W tym muzycznym domu, gdzie mieszkają rodzice-artyści oraz wyjątkowe dzieci: wysoko wrażliwa Kalinka i jej młodsza siostra „z planety 21”, Jagódka, nie ma dnia bez stymulowania zmysłów. Wraz z Karoliną, Kaliną, Jagodą i Bartkiem Królikami sprawdzamy, które pomoce i gadżety do integracji sensorycznej sprawdzają się w codziennej zabawie z dziećmi.
Integracja sensoryczna – pojęcie, które robi karierę w ostatnich latach. Ale czym właściwie jest? Zapytałyśmy o to ekspertkę, popularyzatorką wiedzy o SI w Polsce (z angielskiego Sensory Integration), Olę Charęzińską: Integracja sensoryczna to nauka samego siebie oraz świata zewnętrznego. Dokładnie tego, jak funkcjonuje nasz organizm, jak porusza się nasze ciało, jak odnajdujemy się w przestrzeni. A także tego, jak odbieramy świat zewnętrzny – czy jest on piękny, kolorowy, ciekawy i przyjazny? Czy może jawi się jako niebezpieczny, zagrażający oraz trudny. Nasze dziecko przechodzi na wczesnym etapie życia swoistą naukę pilotażu własnego ciała i funkcjonowania w świecie. Zdaniem Oli, właśnie w tym pilotażu możemy pomóc dziecku przez odpowiednie aktywności na co dzień.
Stymulować się sensorycznie powinni wszyscy, ponieważ żyjemy w czasach, gdy (zwłaszcza mieszkańcy miast) mamy ograniczony kontakt z naturą. O tym, że za rzadko korzystamy ze spacerów boso, za mało mamy dotyku i zapachów przyrody, a za dużo hałasu i bodźcujących kolorów, opowiadała nam niedawno neurodydaktyczka Paulina Sapoń. Ola Charęzińska, nasza ekspertka od SI, przedstawia ten sam punkt widzenia: Na przestrzeni lat znacznie zmienił się styl wychowywania dzieci, który często nie wspiera naturalnych procesów rozwojowych – mówi. Zdaniem Oli Charęzińskiej stymulacja zmysłów dotyczy wszystkich dzieci bez wyjątku, bo – jak twierdzi: Dbanie o rozwój sensoryczny jest zadaniem współczesnych rodziców.
SENSORYKA CZY SENSOMOTORYKA?
Ola Charęzińska wyjaśnia: Rozwój małego dziecka nazywamy sensomotorycznym, opiera się on bowiem na dwóch najważniejszych filarach: sensoryce (zmysłach) i motoryce (ruchu). Te dwa filary rozwoju bardzo ściśle ze sobą współpracują i nieustannie się przenikają. Są one bazą, podstawą prawidłowego rozwoju dziecka. Myśląc o sensoryce, mamy na myśli stymulację sensoryczną, czyli doznawanie za pomocą zmysłów. Nie ma innej możliwości, żeby do mózgu docierały informacje, niż poprzez zmysły. Wszystko to, czego dziecko dowiaduje się o świecie, w jaki sposób poznaje świat, opiera się na doznaniach sensorycznych. Dlatego odbiór rzeczywistości, nauka samego siebie oraz świata odbywa się poprzez zmysły i jest jednym z najważniejszych zadań okresu dziecięcego.
WŚRÓD WIELU WAŻNYCH POTRZEB
Dom Krolików, naszych dzisiejszych bohaterów sensorycznej sesji, to dom wyjątkowy. Tata Bartek jest muzykiem, wokalistą, multiinstrumentalistą. Karolina – mama Kaliny i Jagody, to także artystyczna dusza, która dużo czasu poświęca na podążaniu za potrzebami dzieci – a tych jest niemało. Starsza Kalinka, przyszła gwiazda musicali i wrażliwa wielbicielka sztuki, od urodzenia intensywnie odbiera bodźce z otoczenia i jest wysoko wrażliwym dzieckiem. Z kolei młodsza Jagódka, ze względu na trisomię 21 chromosomu, musi stale być pod okiem fizjoterapeuty, a jej wychowanie to jeszcze większa uważność, niż przy neurotypowym trzylatku. Poprosiliśmy rodzinę Królików o przetestowanie kilku pomocy terapeutycznych oraz zabawek, które mają stymulować zmysły i pomóc dzieciom w rozwoju. (…)
O BUJAKU I BUJANIU SIĘ
Mało który polski produkt zachwyca nas na tak wielu polach. Good Wood redakcja Ładne Bebe odkryła kilka lat temu i wiele naszych redakcyjnych dzieci i ich rodziców chwali sobie wpływ ich placów zabaw na rozwój. Jak sprawdził się bujak Good Wood u rodziny Królików? Testowany przez Jagodę i Kalinę zestaw to klasyczny bujak wraz z drabinką, która zmienia się także w zjeżdżalnię. Pozwala on na bujanie (samodzielne lub przez rodzica) dziecka. Młodsza Jagódka wykorzystała bujak jako kołyskę i miejsce do odpoczynku z poduszką. Bujak łatwo odwrócić i zamienić w stabilną drabinkę do wspinaczki. Dzieci trenują mięśnie, wspinając się i stymulują zmysły podczas zjeżdżania. Good Wood można ustawić też tak, by działał jak równoważnia (stymulując zmysł równowagi) i pozwolił na równoczesne bujanie dwójki maluchów (nauka współpracy). Gdyby nadal komuś korzyści rozwojowych z Good Wood było mało, można przekręcić go na bok tak, by tworzył domek/mównicę, lub nakryć dedykowanym blatem i zamienić w stolik. Więcej pomysłów na rozwojowe zabawy i ćwiczenia wspierające rozwój motoryczny znajdziecie tutaj.
Ola Charęzińska, terapeutka SI, zauważa, że bujanie czy wspólne przepychanki to proste aktywności stymulujące zmysły: Każdy rodzic to potrafi: kołysanie, huśtanie, noszenie dzieci w chuście, obracanie dziecka czy popularne zabawy w samolocik, konika, siłowanki. Oprócz wspierania rozwoju te aktywności mają jeszcze jeden walor – pozwalają nam nawiązać więź, która jest podstawą relacji dziecko-rodzic.
Zabawy polegające na balansowaniu, to świetny sposób na zapewnienie dziecku niezbędnej aktywności z kategorii treningu równowagi w domu.
Na koniec przytaczamy słowa Oli Charęzińkiej, która przypomina, w czym pomaga codzienna domowa dbałość o proces integracji sensorycznej.
Profitów z wspierania SI jest całkiem sporo, ponieważ wiele badań naukowych potwierdza pozytywne działanie stymulacji sensorycznej na różne sfery rozwoju dziecka. Wiemy, że stymulacja sensoryczna:
- Buduje mózg dziecka, dzięki stymulacji sensorycznej pomiędzy neuronami tworzą się liczne połączenia.
- Prowadzi dziecko ku rozwojowi, bowiem bez stymulacji sensorycznej dzieci nie mają szansy na prawidłowy rozwój.
- Wspiera procesy integracji sensorycznej, wspomaga dojrzewanie układu nerwowego.
- Pomaga w uspokajaniu dziecka i wyciszaniu emocji.
- Reguluje pracę układu nerwowego, zwłaszcza u dzieci przeciążonych bodźcami.
- Wspiera procesy równoważne.
- Pomaga kształtować się koordynacji ruchowej.
- Wpływa na lepsze czucie i kontrolę własnego ciała.
- Pomaga regulować napięcie mięśniowe całego ciała.
- Przyspiesza rozwój motoryczny (ruchowy) dziecka.
- Wspiera rozwój emocjonalny, pomaga w regulowaniu emocji na co dzień.
- Wspomaga procesy koncentracji uwagi, a tym samym ułatwia uczenie się.
- Wspomaga również rozwój mowy – dzieci stymulowane sensorycznie szybciej zaczynają się komunikować i mówić.
- Pomaga nawiązać i pielęgnować więź z małym i starszym dzieckiem.
- Wiele stymulacji sensorycznych to pierwotne aktywności, które pamiętamy jeszcze z okresu prenatalnego. Mamy je zapisane w ciele i są one dla nas bardzo przyjemne i odprężające (bujanie, docisk, przyciemnione światło, pływanie, słuchanie szumu wody).
p.s. Całość wpisu przeczytacie tutaj: https://ladnebebe.pl/jak-wesprzec-integracje-sensoryczna-w-domu/