ZAUFAJ DZIECKU
Im dłużej zgłębiam tematy związane z rozwojem dzieci, tym częściej dochodzę do wniosku, że żyjemy w czasach, gdy mamy „dla dobra dziecka”, tak naprawdę ograniczają je i przekazują mu swój strach. Wystarczy krótka chwila ma placu zabaw, by wymienić komunikaty, które mają dziecko ograniczyć, wręcz zniechęcić do ruchu. Czyż zwroty „zejdź, bo zaraz spadniesz”, „nie dotkaj tego”, „nie wchodź tam”, „nie biegaj (bo się przewrócisz)”, nie budują lęku i strachu zamiast odwagi?
Tak! Lęk o dziecko, to zupełnie normalne uczucie, jednak jak mówiła M. Montessori musimy zaufać dziecku. Najważniejsze i najlepsze co możemy zrobić dla dziecka to nauczać je samodzielności – a to dotyczy każdej sfery rozwoju, w tym również motoryki.
Ta swoboda (czy wolność) musi jednak być wsparta odpowiednim otoczeniem. Dlatego też warto swoją nadopiekuńczość przekierować na troskę o zapewnienie odpowiednich warunków do rozwoju dziecka. Dziecko samo podpowiada czego potrzebuje, wystarczy go nie ograniczać i bacznie obserwować.
Tym wstępem zapraszam Was do zapoznania się z fragmentami artykułu Agnieszki – mamy, miłośniczki książek i języków obcych. Jest ona pasjonatką metod wspierania rozwoju dziecka.
Agnieszka propaguje metodę Glena Domana – amerykańskiego fizjoterapeuty, który stworzył ideę nauki dziecka od najmłodszych lat. Zauważył że mózg dziecka (do szóstego roku życia) jest najbardziej chłonny i ma największe możliwości rozwoju.
Najważniejsze dla rozwoju dziecka
Glenn Doman zauważa, że codzienna aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na rozwój mózgu oraz na jego organizację neurologiczną. Dodaje przy tym, że rozwój ruchowy jest ściśle powiązany z inteligencją i nie chodzi tu tylko o inteligencję ruchową. Według niego wszystkie dzieci mogą mają predyspozycje, aby być w świetnej kondycji fizycznej o ile zapewnimy im odpowiednie warunki rozwoju. Zatem nie powinniśmy zostawiać tego przypadkowi, ale zapewnijmy im środowisko, dzięki któremu będą mogły osiągnąć swój maksymalny potencjał. U Domana wyrażenie “stwarzanie okazji/możliwości do rozwoju” jest wyrażeniem-kluczem.
Podejrzewam, że wielu z Was jest świadomych tego, że dzieciom należy stworzyć odpowiednie otoczenie do rozwoju motoryki dużej oraz motoryki małej. Doman uznał, że na szczególną uwagę zasługuje również stymulacja zmysłu równowagi (…). Jeśli chcemy wspierać rozwój dziecka od urodzenia to w metodzie Domana na samym początku mamy zalecenie stworzenia dziecku optymalnych warunków do pełzania, które jest niezbędne do właściwej organizacji neurologicznej (…).
Kolejnym etapem jest zadbanie o odpowiednią przestrzeń sprzyjającą raczkowaniu, które organizuje mózg dziecka na kolejnych poziomach. Glenn Doman sugeruje też tzw. brachiację, czyli przemieszczanie się naprzemienne na rękach po specjalnie zaprojektowanej drabince, dużo chodzenia z dzieckiem po różnych rodzajach terenów, a gdy osiągnie odpowiedni poziom również program biegania. (…). Niezależnie czego nauczymy nasze dziecko, czy to jazdy na nartach, łyżwach, czy też postawimy na taniec lub pływanie, a może na sztuki walki to wszystko będzie niezwykle korzystne dla jego całościowego rozwoju.
To właśnie rozwój fizyczny dziecka, a zwłaszcza rozwój motoryki dużej i równowagi pełni kluczową rolę jeśli chodzi o rozwój sprawności intelektualnych, a przede wszystkim umiejętności czytania, pisania oraz rozwoju mowy. W wielkim skrócie pełzanie i raczkowanie, ale też inne aktywności takie jak chociażby bieganie chociaż już w mniejszym stopniu przyczyniają się do wykształcenia właściwej zbieżności oczu, co jest niezbędne w nauce czytania i pisania. Wszelkie ćwiczenia fizyczne, w które dziecko aktywnie się angażuje wpływają na jego wydolność oddechową, a tym samym pozytywnie na rozwój mowy. Nie bez znaczenia jest tutaj integracja sensoryczna i rozwój orientacji przestrzennej.
Bujak Good Wood wraz z akcesoriami – nowoczesny, wielofunkcyjny sprzęt wspierający rozwój motoryki dużej i równowagi.
Odkąd jesteśmy w posiadaniu zestawu Good Wood (…) widzę, że on doskonale wpisuje się w domanowe założenia i jednocześnie wychodzi poza nie (…).
Good Wood to wielofunkcyjna zabawka, a jednocześnie nie-zabawka tylko bardzo profesjonalne narzędzie wspierające rozwój dziecka zarówno w zakresie rozwoju motoryki dużej, jak i w stymulacji zmysłu równowagi. Stanowi zachętę dla dziecka do podejmowania nowych wyzwań i aktywności. Wiadomo, że ruch sprzyja właściwemu rozwojowi i napięciu mięśni oraz kształtuje prawidłową postawę. Dobrze rozwinięty zmysł równowagi sprawi, że nasz maluch będzie miał nie tylko lepszą orientację w przestrzeni, ale też nie będzie cierpiał na chorobę lokomocyjną. Oba stwierdzenia już mogę potwierdzić na podstawie obserwacji naszej Mai.
Gdy pogoda nie sprzyja dłuższym wyjściom, idealnie służy jako domowy plac zabaw (…).
Zestaw Good Wood wydaje się być bezpieczny nawet dla bardzo malutkich dzieci, gdyż jest wykonany z wysokiej jakości drewna z wygładzonymi powierzchniami i zaokrąglonymi powierzchniami. Bujak jest wyprofilowany w sposób, który zapobiega niespodziewanym wywrotkom podczas zabawy. Zmontowana już całość jest bardzo stabilna niezależnie, którą opcję wybierzemy, czy to stolik, czy też zjeżdżalnię. Uważam, że to istotne informacje nawet z takiego punktu widzenia, że niektóre ćwiczenia z dzieckiem zalecane przez Glenna Domana wydają się rodzicom kontrowersyjne, czy nawet wręcz niebezpieczne dla dziecka (…).
Tymczasem uważam, że Good Wood jest w pełni bezpiecznym uzupełnieniem programu rozwoju fizycznego Domana lub po prostu może służyć jako bardzo ciekawa alternatywa, bo przecież zarówno motorykę dużą oraz równowagę można rozwijać na wiele sposobów. Nie zapominajmy jednak, że zestaw Good Wood nie zastąpi pełzania i raczkowania, które zdają się być bardzo ważnym punktem wyjścia do prawidłowego rozwoju każdego dziecka.
Good Wood i nasza trzylatka
U nas prawdziwe szaleństwo już w momencie dostawy. Furorę zrobiło nawet ogromne tekturowe opakowanie, na którym Maja zaczęła rysować. Potem włączyła się w montowanie całości z tatą (…).
Podejrzewam, że nasza córeczka nie jest wyjątkiem i odkąd zaczęła się przemieszczać ma potrzebę ciągłej aktywności. Niemalże cały czas jest w ruchu poza czasem skupienia nad książkami, ale tak naprawdę może od ok. pół roku jest w stanie skupić się na książkach bardzo długo. Wcześniej było nawet bieganie przy czytaniu(…).
Uważam, że Good Wood to zabawka, a jednocześnie mebel pozwalający chociaż częściowo zaspokoić jej potrzebę bycia ciągle aktywną. Być może na nagraniach, czy zdjęciach zwróciliście uwagę na stan naszej kanapy. To dzieło w dużej mierze naszej wspinającej się i skaczącej dziewczynki. Liczę na to, że po zmianie tapicerki drugi maluszek będzie mógł się “wyżyć” na Good Wood i kanapa tak bardzo nie ucierpi.
W mojej opinii zestaw Good Wood to idealny prezent dla dziecka oraz … dla rodzica. W sposób naturalny wspiera rozwój motoryki dużej oraz równowagi, zajmuje dziecko na tyle, że rodzic ma chwilę dla siebie. Oczywiście testowane na trzylatce, ale myślę, że im młodsze dziecko tym bardziej będzie zaabsorbowane nowym sprzętem, tym bardziej, że chociażby wspinaczka po drabince będzie dla niego wyzwaniem. Dla naszej Mai jak się można domyślać to już nic trudnego. Niemniej jednak Good Wood jest w codziennym użyciu: wspina się, zjeżdża, po prostu przebywa na mostku, czołga się pod, wynosi na mostek pluszaki i po kolei spuszcza na zjeżdżalni. To samo zrobiła kiedyś z książkami.
W związku z naszymi jedzeniowymi perypetiami, z którymi ostatecznie rozprawiliśmy się po lekturze książki “Moje dziecko nie chce jeść” Carlosa Gonzaleza, muszę tutaj wspomnieć o stoliku, który powstaje przy małej, tymczasowej modyfikacji zestawu, bo u nas zwykle zjeżdżalnia jest na stałe. Własny stolik z dużą przestrzenią jest czymś, co zachęca naszą małą do samodzielnego jedzenia. Na plus jest też to, że łatwo go po posiłku wyczyścić w przeciwieństwie do szklanego stolika kawowego, przy którym jadła do tej pory.
Good Wood i niemowlak oraz roczniak
W artykule o moim planie rozwoju drugiego maluszka wspomniałam o Good Wood i że jest u nas przede wszystkim ze względu na przyszłego malucha. Niemniej jednak po wymianie maili z pomysłodawczynią zestawu jestem świadoma, że noworodka nie powinno się kłaść w bujaku, bo powierzchnia nie jest zupełnie płaska. Dla noworodka, jeśli chodzi o wspieranie rozwoju ruchowego jednak najlepsza będzie zalecana przez Domana podłoga, czy tor do pełzania, a od 3 miesiąca podłoga + Good Wood, gdy maluch zaczyna rączkami sięgać po przedmioty. Wtedy z bujaka można zrobić stelaż edukacyjny. (…). W sumie teraz się zastanawiam, czy z opcji stelażu nie skorzystać jednak wcześniej przy kartach do wczesnej stymulacji wzroku noworodka.
W oczekiwaniu na drugiego malucha myślę też że zestaw Good Wood, w tym przypadku mostek przyda się do zachęcania malucha do raczkowania, jako element toru przeszkód a drabinka przyczyni się do wypracowania naprzemiennego stawiania nóg co ułatwi już chodzącemu dziecku pierwsze kroki na schodach. Liczę też na to, że siostrzyczki będą się z czasem razem bawić kreatywnie wymyślając w co bujak się zamieni, czy to w sklep, czy w jakąś tajną bazę. Na razie Maja jest jedynaczką, więc takich zabaw nie obserwujemy.
PODSUMOWANIE
Myślę, że najlepszym podsumowaniem tego artykułu będzie zdanie „MÓZG LUBI RUCH”. Starajmy się nie ograniczać dziecka, a zachęcać do ruchu i asekurować, zapewniać bezpieczne warunki. Wspierając sprawność fizyczną dziecka, de facto wspieramy rozwój inteligencji. Prawidłowo rozwinięta motoryka stoi u podstaw umiejętności czytania, pisania, orientacji i koordynacji.
p.s. Cały wpis Agnieszki o wspieraniu motoryki dużej oraz zmysłu równowagi znajdziecie tutaj: https://teachyourbaby.pl/2020/03/11/wspieranie-rozwoju-motoryki-duzej-oraz-zmyslu-rownowagi-z-good-wood-wersja-audio/